Uwarunkowania polskiej polityki zagranicznej w okresie urzędowania ministra Stefana Mellera (31 X 2005 – 9 V 2006)

Autor

  • Agnieszka Orzelska-Strączek

Abstrakt

W okresie urzędowania ministra spraw zagranicznych S. Mellera na decyzje
dotyczące polityki zagranicznej silnie wpływały tarcia między poszczególnymi
decydentami i organami władzy. Tę nową sytuację w polityce zagranicznej Polski
można próbować wyjaśnić używając modeli decyzyjnych zaproponowanych
przez G. Allisona. W pewnym uproszczeniu można stwierdzić, że S. Meller
wszedł do rządu licząc na to, że kształtowanie polskiej polityki zagranicznej
będzie oparte na modelu racjonalnego aktora. Państwo jako unitarny
aktor zdefiniowałoby cel polityki zagranicznej, a także sposoby jego realizacji,
wybierając najlepszą opcję. Brak przynależności partyjnej szefa dyplomacji do
partii tworzącej rząd mógłby być atutem w tym sensie, że pomógłby on łączyć
różne środowiska i budować ponadpartyjny konsensus. W praktyce jednak
polska polityka zagraniczna została włączona w bieżącą wewnętrzną walkę
polityczną. Pogłębiająca się polaryzacja sceny politycznej między PiS i PO
coraz bardziej dzieliła sam rząd – wizja polityki zagranicznej S. Mellera była
znacznie bliższa PO niż PiS. Problemy pojawiły się zarówno na płaszczyźnie
personalnej wśród głównych decydentów, jak i reprezentowanych przez nich
instytucji o kompetencjach w sferze stosunków międzynarodowych. Ówczesna
polityka zagraniczna uwarunkowana była zarówno dążeniem do realizacji
polskiej racji stanu, jak i silnymi interakcjami („targami”) między instytucjami
i decydentami, znacznie odbiegając od modelu racjonalnego aktora.
W rezultacie w okresie urzędowania S. Mellera doszło do przesunięcia środka
ciężkości z modelu racjonalnego aktora na rzecz modeli procesu organizacyjnego
i polityki biurokratycznej. W analizie polskiej polityki zagranicznej
należy uwzględniać znaczący wzrost znaczenia uwarunkowań wewnętrznych
od 2005 r.

Pobrania

Opublikowane

2016-06-30